Neva: Urzekająca historia dziewczyny i jej wilka – recenzja

Na pierwszy rzut oka Neva wydaje się być spokojną grą skupioną wokół natury i jej leśnych mieszkańców. Jednak po rozpoczęciu gry szybko ujawnia ona surową rzeczywistość dziczy. W ciągu kilku chwil jesteś świadkiem śmierci ptaka, który pozostawia po sobie zwęgloną skorupę, a pełen wdzięku wilk-jeleń spotyka straszny los z rąk złowrogich sił.

Ta niepokojąca atmosfera nie jest nieoczekiwana, biorąc pod uwagę twórców Nevy. Stworzona przez Nomada Studio, znane z poprzedniego tytułu Gris — oszałamiającej, ale wzruszającej podróży przez żałobę — Neva rozwija tematykę swojego poprzednika. Ta nowa gra łączy w sobie urzekające efekty wizualne z mrocznymi narracjami, skupiając się na brutalnych aspektach natury. Ponadto wzbogaca doświadczenie platformówki logicznej o zwiększony poziom trudności i wprowadzenie elementów walki.

Zrzut ekranu autorstwa Siliconera

Wcielasz się w postać o imieniu Alba, której imienia nie poznajesz podczas rozgrywki. Jej zadaniem jest ochrona rozległego lasu wraz ze swoim hybrydowym przyjacielem wilka i jelenia. Jednak tragedia uderza na początku, gdy ten towarzysz zostaje zabity, pozostawiając po sobie szczeniaka o imieniu Neva. Następnie historia podąża za Albą i Nevą przez rok wyzwań, podczas gdy Alba opiekuje się szczeniakiem, przygotowując go do zostania nowym strażnikiem lasu.

Jako gra typu puzzle-platformer, gra zaprasza Cię do eksploracji surrealistycznej dziczy, przeskakiwania między platformami, wykonywania air dashów, aby pokonywać luki i wspinania się na ogromne struktury, aby się rozwijać. Podczas swojej podróży stajesz twarzą w twarz z mrocznymi, zepsutymi wrogami, którzy stanowią zagrożenie dla spokoju lasu. Z każdym mijającym sezonem Neva angażuje się coraz bardziej w walkę, pomagając Albie, opóźniając wrogów swoimi ugryzieniami lub atakując nieosiągalnych wrogów.

Zrzut ekranu autorstwa Siliconera

W całej grze wyraźnie widać wpływy ze studia Ghibli. Zaciekłe zaangażowanie Alby w ochronę lasu, wraz z jej groźnym towarzyszem wilkiem, naturalnie przywołuje wspomnienia Sana i Moro z Księżniczki Mononoke. Ponadto zniekształceni wrogowie, przypominający No-Face’a ze Spirited Away ze swoimi poczerniałymi formami i twarzami przypominającymi maski, jeszcze bardziej wzmacniają to połączenie.

Mimo to Neva potrafi wyrzeźbić własną tożsamość, zamiast po prostu naśladować styl Ghibli. Wizualizacje prezentują unikalną estetykę, która odróżnia ją od jej inspiracji, charakteryzującą się malarską jakością i minimalistycznymi projektami przypominającymi Gris. Każdy zrzut ekranu z Nevy mógłby z łatwością znaleźć miejsce na wystawie sztuki.

Jednak w przeciwieństwie do powolnego, kontemplacyjnego rozwiązywania zagadek w Gris, bezpośrednia rozgrywka w Neva przechodzi w ton bardziej zorientowany na akcję. Wprowadzenie walki wprowadza stawki nieobecne w poprzednim tytule, a emocjonalne jądro gry skłania się bardziej ku gniewowi niż smutkowi. Istnieje niepodważalne poczucie, że w tych lasach dzieją się straszne rzeczy, a na Albie i Nevie spoczywa obowiązek zmierzenia się z tymi krzywdami. Tworzy to narrację, która jest zarówno buntownicza, jak i agresywna.

Zrzut ekranu autorstwa Siliconera

W rezultacie Neva prezentuje poziom trudności, który może zaskoczyć graczy. Spodziewając się spokojnego, nastawionego na narrację doświadczenia typowego dla wielu artystycznych gier, byłem zaskoczony jej wymagającą naturą. Chociaż obejmuje chodzenie i rozwiązywanie zagadek, dodatkowe wyzwanie wprowadza ekscytujący zwrot akcji. Przy ograniczonej puli zdrowia i zestawie ruchów, który wymaga strategicznego myślenia podczas starć bojowych, pokonywanie niektórych wyzwań platformowych wymaga kreatywności. Nie jest tak karząca jak Dark Souls, ale ci, którzy oczekują lekkiej rozgrywki, powinni przygotować się na bardziej intensywne doświadczenie.

Ta złożoność jest mile widziana, co skutkuje niezapomnianymi momentami. Na przykład podczas walki otoczenie dynamicznie się zmienia, co komplikuje twoje pozycjonowanie. Wrogowie czasami manipulują otoczeniem, aby się bronić, podczas gdy wrogowie powietrzni czynią konfrontację bardziej skomplikowaną, zmuszając cię do dostosowania swoich strategii.

Szczególnie doceniłem innowacyjne zwroty akcji w segmentach platformowych Nevy. Gra angażuje gracza w zmieniające się otoczenie, wymagając od niego wydawania poleceń Nevie, aby aktywowała przełączniki w powietrzu lub łączyła podwójne skoki i powietrzne doskoki w kreatywny sposób. Jeden moment, zwłaszcza w rozdziale Winter, w imponujący sposób bawi się perspektywą, co czyni go jedną z wyróżniających się cech gry.

Zrzut ekranu autorstwa Siliconera

Najbardziej wciągające momenty gry pojawiają się, gdy znajdujesz się w niebezpieczeństwie, a Neva rzuca się na pomoc. Sceny te ucieleśniają istotę gry. Mechanicznie często wprowadzają nowe umiejętności do nadchodzących wyzwań, podczas gdy narracyjnie skutecznie przedstawiają rozwijającą się więź między Albą i Nevą, wszystko to bez polegania na dialogu.

Neva wyróżnia się minimalistycznym podejściem do opowiadania historii. Jedynym słowem wypowiadanym w całej grze jest imię „Neva”, wymawiane, gdy jest to potrzebne. Narracja rozwija się wyłącznie poprzez działania i subtelne interakcje, oszczędzając nam długich wyjaśnień dotyczących źródła korupcji. Instynktownie rozumiemy, że należy się z nią zmierzyć. Każda niejasność pozostawiona graczom do interpretacji osobiście. Czy jest to przedstawienie okrucieństwa natury, które wymaga szacunku, komentarz na temat wpływu zanieczyszczeń na dziką przyrodę, a może alegoria cyklów życia i śmierci? Każda interpretacja ma swoje zalety, zapraszając do kontemplacji długo po napisach końcowych.

Zrzut ekranu autorstwa Siliconera

Prawdę mówiąc, trudno mi wskazać jakiekolwiek znaczące wady Nevy. Wszelkie krytyki, które przychodzą mi do głowy, wydają się trywialne lub błędnymi próbami przekształcenia gry w coś, czym nie jest. Czy jest miejsce na szerszy zakres ruchów, aby złagodzić powtarzalność? Oczywiście, ale elegancja gry odgrywa kluczową rolę w przekazywaniu jej narracji. Czy są sytuacje, w których krajobraz może nadmiernie utrudniać postęp? Czasami, ale takie zdarzenia zdarzają się rzadko, zwykle w spokojnych momentach eksploracji. Nie przypominam sobie, aby mgła przesłaniała kluczowe segmenty walki, na przykład.

Choć gra jest dość krótka (moja podróż trwała prawie cztery godziny), a poza opcjonalną interakcją z roślinami nie oferuje zbyt wielu powtórek, to jednak te godziny dostarczają bogatych, poruszających przeżyć, do których warto wracać.

Neva to urocza i niezapomniana gra, która wywarła na mnie głęboki wpływ. Każda wizualizacja wydaje się promienna, wyzwania zaskakująco angażujące, a rozwój postaci osiągnięty bez dialogu jest niezwykły. Jeśli cenisz krótkie, artystyczne gry, Neva jest grą obowiązkową.

Gra Neva jest już dostępna na PC, PS5, Switch i Xbox Series X/S.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *